TYP: a1

Konsulat Rosji znika z Gdańska

środa, 19 listopada 2025
Hanka Ciężadło

Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski poinformował o wycofaniu zgody na funkcjonowanie konsulatu w Gdańsku – a tym samym w Polsce, bowiem gdańska placówka była ostatnią w naszym kraju.

Przyczyny decyzji

Bezpośrednim powodem decyzji MSZ jest akt dywersji, do którego doszło na linii kolejowej nr 7 na trasie Warszawa Wschodnia-Dorohusk. Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej, powiedział: „Działania te sprowadziły bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym, zagrażające życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach”.

Jak powiedział Radosław Sikorski, decyzja dotycząca Gdańska nie oznacza zerwania stosunków dyplomatycznych z Federacją Rosyjską. Podkreślił też, że nie ma takich planów, a wycofanie zgody na funkcjonowanie konsulatu wywołane domniemanym aktem terroru (domniemanym – bo śledztwo jeszcze trwa, więc nie sposób mówić jednoznacznie o winie) jest standardowym rozwiązaniem stosowanym przez inne kraje w podobnych sytuacjach.

Konsulat w Gdańsku i kontrowersje

Placówka dyplomatyczna w Gdańsku mieszcząca się przy ul. Batorego już wcześniej wywoływała szereg kontrowersji: Rosjanie wprowadzili się tam w 1951 roku, a więc jeszcze w czasach głębokiego PRL-u. Wówczas takie rzeczy, jak nieuregulowane prawo własności, nie zaprzątały głów partyjnych decydentów.  

Potem sytuacja się zmieniła, a w latach 70. nieruchomość oficjalnie przeszła na własność Skarbu państwa. I tu zaczyna się ciekawsza część historii, bo od tego czasu za użytkowanie obu budynków należało już płacić czynsz. MSZ zwróciło się do Rosjan o uregulowanie należności z tego tytułu w 2010 r. Rosjanie uważali jednak konsulat za swoją własność, ponieważ nieruchomość zajmowana przez konsulat miała stanowić rekompensatę za utracony w 1945 r. obiekt przy ul. Długie Ogrody.

Tagi: Gdańsk, Rosja, konsulat, Sikorski
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 19 listopada