TYP: a1

Nadleśnictwo chciało zabić 120 bobrów. Na szczęście stchórzyło

czwartek, 12 czerwca 2025
Hanka Ciężadło

Rzecz działa się w woj. świętokrzyskim. Nadleśnictwo Staszów stwierdziło, że zwierzęta należy wybić, bo zniszczyły zbiorniki retencyjne. Na szczęście presja opinii publicznej sprawiła, że karę śmierci odwołano. Okazało się, że jednak można znaleźć inne rozwiązanie.

O co tu chodzi?

Bobry objął ochroną już Bolesław Chrobry – w tym roku obchodzimy tysiąclecie jego koronacji, więc historia ochrony tych zwierząt jest w naszym kraju dość długa, nawet jeśli motywacją króla nie była jedynie ekologia. Współcześnie bóbr europejski (Castor fiber) podlega w Polsce ochronie gatunkowej, a jego status jest regulowany rozporządzeniem Ministra Środowiska z dnia 16 grudnia 2016 r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt (Dz. U. z 2022 r., poz. 2380).

W wielkim skrócie polega ona na tym, że bobrów nie wolno zabijać, chwytać, niepokoić, niszczyć ich żeremi – ale w wyjątkowych wypadkach możliwe są odstępstwa od tych reguł.

Jak w kieleckim…

Władze Nadleśnictwa Staszów stwierdziły, że bobry są odpowiedzialne za niszczenie zbiorników retencyjnych zbudowanych za środki UE. Unijna kasa to poważna sprawa, dlatego Nadleśnictwo uznało, że sytuacja jest wyjątkowa i być może uda się uzyskać odstępstwo od zakazu zabijania bobrów. Napisano w tej sprawie pismo Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Kielcach – RDOŚ zapoznał się z jego treścią i wyraził zgodę na zabicie zwierząt.

Sytuacja wywołała oburzenie zarówno internautów, jak i organizacji ekologicznych, w szczególności Stowarzyszenia Nasz Bóbr. Sprawą planowanego wybicia bobrów zajęły się też media, próbując uzyskać u RDOŚ w Kielcach informacje na ten temat – oraz odpowiedź na pytanie, czy zabicie zwierząt to jedyny sposób na wyeliminowanie problemu.

Czy bobry naprawdę szkodzą tamom?

Jak wiemy, bobry akurat tamy budują – jak przyznają specjaliści (nie wyłączając leśników z Nadleśnictwa Staszów), te zwierzęta sprzyjają retencji wody. Oczywiście w sytuacji, gdy bobrza rodzina upatrzy sobie groblę zbiornika retencyjnego jako miejsce na norę i zacznie tam kopać, może dojść do przerwania ciągłości budowli ziemnej i zalania. Nikt nie chce mieć domu czy pola pod wodą – jeśli bobry rzeczywiście stanowiłyby zagrożenie dla życia i mienia ludzi, należałoby je przemieścić (nie zabić) albo uniemożliwić im kopanie w takim miejscu. 

Rzecz w tym, że pozwolenie z RDOŚ Kielce nie motywuje odstrzału bobrów potencjalną powodzią, ale niszczeniem upraw leśnych, a miejsca, w których dopuszczono odstrzał, niekoniecznie leżą nad zbiornikiem retencyjnym.

W związku z szumem medialnym odstąpiono od wybicia bobrów – jak informuje Nadleśnictwo, obecnie opracowywane są inne, mniej inwazyjne rozwiązania. Można na przykład… zabezpieczyć groble siatką, co zapobiegnie kopaniu nor. Proste i bezkrwawe.

Tagi: bóbr, Staszów, Kielce, tama, ekologia
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 14 sierpnia

Zakończyła się wyprawa jachtu "Dar Opola" (zwana wyprawą "Koral") na Morze Czerwone. Wyprawą na trasie Aden (start 30.12.1959 r.)-Gdynia dowodził Kapitan Bolesław Kowalski. Plonem wyprawy było tysiące eksponatów, które wzbogaciły pracownie uniwersyteckie
niedziela, 14 sierpnia 1960
Urodził się Adam Wolff, doktor nauk historycznych, profesor Polskiej Akademii Nauk, kapitan jachtowy i żeglarz regatowy, olimpijczyk z 1928 r., współtwórca polskiego żeglarstwa regatowego, autor wielu publikacji żeglarskich
poniedziałek, 14 sierpnia 1899
Z Dżakarty w kierunku Australii wypływa Abel Tasman
czwartek, 14 sierpnia 1642