TYP: a1

Jumprowe wszy

środa, 6 czerwca 2018
Anna Ciężadło

Pewien „mało znany artysta”, pan Jurek Porębski, popełnił kiedyś szantę pt. „Cztery piwka”. Jak może pamiętacie, pada tam następujący tekst:

 

Lecz nigdy więcej Siwy Flak,

Klnę się na jumprowe wszy,

Choćbyś go prosił tak czy siak,

Nie zasiadł już do gry!

Nasuwa się zatem pytanie, czym są mityczne „jumprowe wszy”? Czy rzeczywiście istnieją? Czy gryzą?

Zaraz spróbujemy rozkminić, co też poeta miał na myśli.

Okoliczności przyrody

Zauważmy, że akcja szanty rozgrywa się na morzu, a osoby o jakich mowa - poza tym, iż będąc pod wpływem, parają się hazardem - mają również inne hobby, a mianowicie: rybołówstwo. Nasi lekko zawiani hazardziści nie płyną zatem na byle jakiej łódce, ale prawdopodobnie na trawlerze; w dodatku takim na morszczuki, o czym przekonujemy się w dalszej części tekstu.

I tu dochodzimy do kwestii technik połowu, z których najbardziej chyba popularną są tzw. włoki - czyli wielkie wory, tworzące matnię, w którą chwyta się ryby. Kiedy taki włok szczęśliwie się napełni, należy wyciągnąć go na pokład i zgrabnie opróżnić.

Niestety, nie jest to takie proste, bowiem w tym celu trzeba unieść go do góry - i do tego właśnie służy jumper, czyli specjalna talia, prowadzona od kolumny masztu do falszburty lub do bramy rufowej.


Bezkręgowce

Skoro wiemy już, co to jest jumper, pora ustalić, czym mogą być jego wszy.

Zacznijmy od tego, że wszy (te prawdziwe) to małe, wredne zwierzątka, których głównym zajęciem jest gryzienie i wywoływanie wściekłego swędzenia. Tak, wiemy, na samą myśl o tym swędzi głowa i pewnie niejeden Was właśnie się podrapał ;)

Jumprowe wszy pełnią rolę zbliżoną do tych prawdziwych - również „kąsają”. Z tym, że raczej w dłonie. Są to bowiem małe druciki lub zadziory, odstające od stalowej liny, tworzącej jumper. Podczas pracy z taką liną, co zwykle odbywa się w mało sprzyjających warunkach, ręce są zmarznięte i w dodatku mokre. Przeoranie skóry ostrym drucikiem wywołuje mało przyjemne doznania i ranki, które mają zwyczaj paprać się i jadzić, czego efektem jest uciążliwe swędzenie.

Co oczywiste, nie tylko lina tworząca jumper może strzępić się w ten sposób. Skutkiem tego, wszy występują w kilku odmianach - wyróżniamy na przykład wszy wantowe, sztagowe, itd. Z jakiegoś jednak powodu Autor uparł się na te jumprowe. Kto wie, być może właśnie one dały mu się szczególnie we znaki?

 

 

 

Tagi: jumprowe wszy, słownik
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 29 czerwca

Wystartował ze Świnoujścia s/y "Asterias" pod dowództwem Kapitana Aleksandra Lipińskiego w rejs dookoła świata na trasie Świnoujście, Bermudy, Kanał Panamski, Tahiti, Australia, Mauritius, Kapsztad, Świnoujście.
wtorek, 29 czerwca 1976
W kolejnych regatach Bermudy-Europa z metą w hiszpańskim porcie Bayona wziął udział "Dar Szczecina" z Kapitanem Jerzym Kraszewskim.
czwartek, 29 czerwca 1972
Z Helu wyruszył s/y "Freya" z Kpt. Dariuszem Boguckim; żeglarze dotarli do portu Godthab na Grenlandii i powrócili do kraju 19 września.
niedziela, 29 czerwca 1969
Wyruszył w pierwszy rejs 300-tonowy flagowy statek szkolny ZHP "Zawisza Czarny" pod Kapitanem Mariuszem Zaruskim; trasa wiodła z Gdyni do Kopenhagi, Londynu, Antwerpii, Amsterdamu i z powrotem do Gdyni.
sobota, 29 czerwca 1935
W Greenock wodowany został herbaciany kliper "Ariel", m.in. uczestnik regat kliprów w 1866 r., w których startowały trzy najsłynniejsze klipry "Teaping", "Ariel", "Serica"; trasę z Fu-czou do Londynu pokonały w 99 dni; zwyciężył "Teaping" z przewagą 12 mi
czwartek, 29 czerwca 1865