TYP: a1

Teraz Kowalczyk zabrał się za damy

poniedziałek, 21 stycznia 2019
Jerzy Kuliński

Za zgodą Jerzego Kulińskiego/ http://www.kulinski.navsim.pl/

Jak wiecie (SSI) – tych francuskich Kowalczyków jest dwóch. Ojciec i syn.  Obaj mają kota na punkcie żeglarstwa. Obaj żeglują i piszą.

O obu w SSI by lo już wiele razy, głównie za sprawą pisarsko-wydawniczego kota, który opętał starszego. W SSI prezentowane są MINIATURY ZEGLARSKIE, skromne objętościowo, bogate treściwie zeszyciki formatu 16 x 12 cm. Właśnie dotarł do mnie zeszycik Nr. 5 – pt. KOBIETY NA OCEANACH. Feminizm zaraził także jachting. Czy to dobrze? Hmm – to zależy.  Od czego ?  Oczywiście zależy kto ocenia.  Ja tam się od oceniania bronię, siebie mam za  feministę, ale wyznaję pogląd, że nikt tak nie szkodzi kobietom i
wizerunkowi kobiet jak feministki. Kto nie wierzy – niech sobie poczyta „Wysokie Obcasy”.

No więc i u Kowalczyków przyszła kolej na kobiety, konkretnie te na oceanach. Jako człowiek techniki zaraz sięgam po uniwersalne, precyzyjne narzędzie pomiarowe – statystykę. Jak wielki to problem? Szacunkowo 1% populacji żeglarskiej na oceanach.
Andrzej Kowalczyk i tym razem zaczyna od korzeni, od historii kiedy to człowiek wyruszył na wodę. Oczywiście tymi pionierami byli mężczyzni chociaż Autor wspomina wyniki badań DNA wodza Wikingów, którego szczątków dokopali się archeolodzy na wyspie Borko
No i co ? Okazało się, że to… kobieta. Czyli legendy o okrutnicach żeglujących do wysp i lądów oddalonych o setki mil od wybrzeży Skandynawii znalazły potwierdzenie.  Na tym nie koniec – musicie poczytać też o pirackiej flotylli kobiet, w tym także o słynnej francuskiej
piratce Jeanne de Belleville.
To wstępne opowieści na apetyt czytelniczy.   
Andrzej Kowalczyk wykonał mrówczą, mini-encyklopedyczna pracę. Przekopał się przez multum publikacji i doniesień medialnych. Na 64 stronach znajdziecie nazwiska 77 żeglujących po oceanach dam (w tym też słynnej małolatki Laury Dekker). Jest też kilkanaście fotografii.
Jest tam oczywiście o Polkach: Joannie Pajkowskiej, Małgorzacie Czarnomskiej, Iwonie Pieńkawie, Teresie Remiszewskiej, Ewie Skut, Aleksandrze Emche i nie tylko.

Wielkie uznanie dla Andrzeja – to kolejne klasyczne przedsięwzięcie pro publico bono.
Krótko – kieszonkowa monografia. I do tego – taniutka, dostarczana pocztą ślimaczą wprost do domów. Cena 10,- pln.
Zamawiacie  mailowo: an.ko@hotmail.fr lub listownie na adres Andrzej Kowalczyk, 57 rue de l’Amour, 34300 Agde, Francja
Konto: Bank Millenium, IBAN PL79 11602202 0000 0001 1742 3411
Porto do 100 gram – 5 pl  Polska i UE, 6 pln świat. 8 pln Francja
Porto dla hurtowników (kluby): do 2 kg – 17 pln Polska i UE, 27 świat i 30 pln Francja
Jak widzicie – Francja to ojczyzna drożyzny, a może tam listonosze terrorem strajkowym wymuszają najwyższe pensje?


Żyjcie wiecznie !
Don Jorge

Tagi: recenzja, Andrzej Kowalczyk
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 13 maja

Timothy Severin wraz z czterema towarzyszami na tratwie z bambusa o nazwie "Hsu-Fu" wyruszył z okolic Hanoi przez Pacyfik; około 1000 Mm od wybrzeża Karoliny, w 104 dniu żeglugi, tratwa się rozpadła, a załogę uratował amerykański Coast Guard.
czwartek, 13 maja 1993
Timothy Severin wraz z czterema towarzyszami na tratwie z bambusa o nazwie "Hsu-Fu" wyruszył z okolic Hanoi przez Pacyfik; około 1000 Mm od wybrzeża Karoliny, w 104 dniu żeglugi, tratwa się rozpadła, a załogę uratował amerykański Coast Guard.
czwartek, 13 maja 1993
Odpłynął w swój ostatni rejs do Hilo Stan Hugill, człowiek legenda; mając 16 lat zamustrował na swój pierwszy żaglowiec, na kilkunastu kolejnych przepływał własną młodość, później jako zawodowy szantymen bywał na wszystkich morzach i oceanach. Śpiewał, pi
środa, 13 maja 1992
W Lysaller umiera Fritjof Nansen (ur. w 1861 r.) - norweski oceanograf i badacz polarny; m.in. zorganizował ekspedycję na statku "Fram", aby dowieść swojej tezy o istnieniu morskiego prądu polarnego płynącego ku wschodnim wybrzeżom Grenlandii.
wtorek, 13 maja 1930
W Świnoujściu nastąpił start s/y "Witeź II" z Kapitanem Emilem Żychiewiczem do rejsu do Islandii. Był to pierwszy rejs polskiego jachtu do stolicy Islandii. Rejs zakończył się 12.07.1959 r. po przebyciu 3767 Mm.
środa, 13 maja 1959