TYP: a1

Antolka - Magdalena Kordel

piątek, 9 sierpnia 2019
Monika Frenkiel

Lato, Mazury i ona, w tej białej sukience… Dziś w ramach naszych recenzji książka innego gatunku niż zwykle, ale przecież czytelnicy Tawerny też są różni. „Antolka” Magdaleny Kordel to przygody pewnej młodej, sympatycznej dziewczyny, która postanawia opuścić dom i apodyktyczną matkę i udaje się na Mazury. W portowej knajpie Antolka pakuje się w bardzo niebezpieczną sytuację. Z opresji ratuje ją Janek, który przyjechał na żagle. W ramach wdzięczności Antolka postanawia spędzić z chłopakiem kilka dni i pomóc mu na łódce, choć o żeglowaniu nie ma bladego pojęcia.

Magdalena Kordel to jedna z bardziej rozpoznawalnych autorek polskich powieści romantycznych. Jej książki jednak są sympatyczne, nie infantylne, i cechuje je spora doza poczucia humoru. Tak jak tutaj – nieszczęsna Antolka,  która w przypływie wdzięczności postanawia zostać z Jankiem na żaglach, nie wie, że czeka ją nie przyjemne leżenie na dziobie w bikini z drinkiem z palemką, a solidna harówa „z tymi wszystkimi sznurkami” w tle. Będą komary, zimno, brzydka pogoda, ale będą też przepiękne Mazury, zachody słońca, wino pite do wykwintnej uczty złożonej z sardynek w puszce i święty spokój.

Książka, choć jest o wakacyjnym romansie, jest też przy okazji i nienatrętnie impresją na temat działań turystów, którzy potrafią i to całkiem konkretnie, z butami, wleźć w życie miejscowych. Albo zachować się absolutnie nagannie, łamiąc prawo – Janek ratuje Antolkę przed facetami, którzy chcą, mówiąc wprost, „zaliczyć” dziewczynę, a żeby nie stawiała oporu, dodają jej do piwa mocne środki odurzające.

Oczywiście, lekka wakacyjna lekką wakacyjną lekturą, ale w „Antolce” pojawia się też temat poważniejszy, relacji dzieci z rodzicami. Antolka ma apodyktyczna matkę, dla której jest tylko i wyłącznie sposobem na realizację własnych ambicji, a bardzo często przeszkodą. Z kolei Janek, choć wydaje się sensownym, odpowiedzialnym facetem, jest przerażony tym, że mogłaby go zostawić kolejna osoba z rodziny. Po tym, jak wyjechała jedna siostra próbuje nad resztą domowników mieć kontrolę. Niemal ubezwłasnowolnia własnego ojca, który, choć ma kłopoty z sercem, nie jest jednak nieboszczykiem i nie chce się dać zamknąć w trumnie. Druga siostra, żeby móc z dzieckiem wyjechać do partnera wykorzystuje nieobecność Janka. Jednym słowem – każdy z bohaterów ma jakieś traumy do przepracowania, przez co cała książka staje się bardziej powieścią psychologiczną, niż romantycznym czytadłem.

Lektury wakacyjne mają jednak swoje prawa i ostatecznie każdy znajduje na koniec swoje miejsce. Nawet smutny pies, który nie może się pogodzić ze śmiercią swojej pani.

Tytuł: Antolka

Autorka: Magdalena Kordel

Wydawnictwo Znak

 

Tagi: Mazury, recenzja, Magdalena Kordel
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 29 czerwca

Wystartował ze Świnoujścia s/y "Asterias" pod dowództwem Kapitana Aleksandra Lipińskiego w rejs dookoła świata na trasie Świnoujście, Bermudy, Kanał Panamski, Tahiti, Australia, Mauritius, Kapsztad, Świnoujście.
wtorek, 29 czerwca 1976
W kolejnych regatach Bermudy-Europa z metą w hiszpańskim porcie Bayona wziął udział "Dar Szczecina" z Kapitanem Jerzym Kraszewskim.
czwartek, 29 czerwca 1972
Z Helu wyruszył s/y "Freya" z Kpt. Dariuszem Boguckim; żeglarze dotarli do portu Godthab na Grenlandii i powrócili do kraju 19 września.
niedziela, 29 czerwca 1969
Wyruszył w pierwszy rejs 300-tonowy flagowy statek szkolny ZHP "Zawisza Czarny" pod Kapitanem Mariuszem Zaruskim; trasa wiodła z Gdyni do Kopenhagi, Londynu, Antwerpii, Amsterdamu i z powrotem do Gdyni.
sobota, 29 czerwca 1935
W Greenock wodowany został herbaciany kliper "Ariel", m.in. uczestnik regat kliprów w 1866 r., w których startowały trzy najsłynniejsze klipry "Teaping", "Ariel", "Serica"; trasę z Fu-czou do Londynu pokonały w 99 dni; zwyciężył "Teaping" z przewagą 12 mi
czwartek, 29 czerwca 1865