TYP: a1

Delfiny z Morza Czarnego wyginą

piątek, 14 kwietnia 2023
Hanka Ciężadło

Do takich smutnych wniosków doszli polscy uczeni badający populację tych sympatycznych zwierząt. Nie ukrywają oni, że sytuacja jest bardzo poważna. Delfinom, a także morświnom żyjącym w Morzu Czarnym grozi całkowite wyginięcie, a przyczyna takiego tanu rzeczy jest jasna: to „specjalna operacja".

„Nie czas żałować róż, gdy płoną lasy…”

Oczywiście wojny toczy się nie po to, żeby wykańczać ssaki morskie: głównym celem takich przedsięwzięć jest zabijanie ludzi. Przyroda dostaje jednak rykoszetem, a jeśli ten rykoszet okaże się naprawdę mocny, straty w środowisku naturalnym będą niemożliwe do naprawienia.

O sytuacji delfinów w Morzu Czarnym pisaliśmy już w ubiegłym roku. Makabrycznie poranione, często noszące ślady oparzeń chemicznych zwierzęta były masowo znajdywane na plażach w Bułgarii i Rumunii. Poza fosforem (który ma to do siebie, że pali się nawet pod wodą), zwierzęta zabijają też zwykłe eksplozje oraz miny.

W przypadku ssaków morskich dodatkowym problemem są dźwięki sonarów i odgłosy dział okrętowych. Uniemożliwiają one kierowanie się echolokacją i powodują, że delfiny nie mogą nawigować i rozbijają się o różne przeszkody, albo po prostu giną z głodu i wyczerpania, nie będąc w stanie polować.

 

Jaka jest skala zjawiska?

Zacznijmy od tego, że ssaki to nie są jedyne zwierzęta żyjące w Morzu Czarnym. Mimo wojny próbują w nim też przetrwać ryby, mięczaki, skorupiaki i cała masa innych stworzeń, które nie są tak medialne, jak wiecznie uśmiechnięte delfinki, ale również chciałyby żyć. Kondycja ssaków morskich może nam jednak dać pewien obraz rzeczywistości, tym bardziej że naukowcy z Uniwersytetu Rzeszowskiego już od zeszłego roku prowadzą, wraz z kolegami z Ukrainy, badania delfinów i morświnów z Morza Czarnego. Wyniki dotychczasowych analiz przedstawili w czasopiśmie Biology Letters, a także w mediach społecznościowych, dzięki czemu sprawa zyskała rozgłos nie tylko w środowisku naukowym.

Niestety skala zjawiska jest ogromna – martwe bądź konające ssaki morskie znajdywane są już na wybrzeżach sześciu krajów mających dostęp do Morza Czarnego. Oczywiście nie są to wszystkie zwierzęta, jakie zostały poszkodowane przez okręty wojenne. Biolodzy morscy podkreślają, że w ponad 92% przypadków umierające zwierzę po prostu opada na dno. Te, które znajdowane są na plażach, stanowią więc niewielki procent ogółu. Zdaniem uczonych, od początku wojny na Ukrainie w Morzu Czarnym zginęło 37- 48 tysięcy ssaków morskich.

 

Tagi: delfiny, morświny, Rosja, Morze Czarne, wojna, ekologia
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 29 czerwca

Wystartował ze Świnoujścia s/y "Asterias" pod dowództwem Kapitana Aleksandra Lipińskiego w rejs dookoła świata na trasie Świnoujście, Bermudy, Kanał Panamski, Tahiti, Australia, Mauritius, Kapsztad, Świnoujście.
wtorek, 29 czerwca 1976
W kolejnych regatach Bermudy-Europa z metą w hiszpańskim porcie Bayona wziął udział "Dar Szczecina" z Kapitanem Jerzym Kraszewskim.
czwartek, 29 czerwca 1972
Z Helu wyruszył s/y "Freya" z Kpt. Dariuszem Boguckim; żeglarze dotarli do portu Godthab na Grenlandii i powrócili do kraju 19 września.
niedziela, 29 czerwca 1969
Wyruszył w pierwszy rejs 300-tonowy flagowy statek szkolny ZHP "Zawisza Czarny" pod Kapitanem Mariuszem Zaruskim; trasa wiodła z Gdyni do Kopenhagi, Londynu, Antwerpii, Amsterdamu i z powrotem do Gdyni.
sobota, 29 czerwca 1935
W Greenock wodowany został herbaciany kliper "Ariel", m.in. uczestnik regat kliprów w 1866 r., w których startowały trzy najsłynniejsze klipry "Teaping", "Ariel", "Serica"; trasę z Fu-czou do Londynu pokonały w 99 dni; zwyciężył "Teaping" z przewagą 12 mi
czwartek, 29 czerwca 1865