Podmorski kabel łączący Polskę ze Szwecją zyska lepszą ochronę – jest to odpowiedź na przypadek, jaki bardzo chciał się wydarzyć 2 miesiące temu, ale został udaremniony przez służby. Nowe przepisy dotyczące utworzenia strefy ochronnej umożliwią szybsze i skuteczniejsze zapobieganie takim zdarzeniom.
Strefa ochronna
Urząd Morski w Gdyni ogłosił w specjalnym rozporządzeniu utworzenie strefy bezpieczeństwa mającej chronić SwePol Link. Strefa będzie mieć 250 m szerokości od każdej strony osi kabla (czyli łącznie 500 m), a jej granice są precyzyjnie określone, więc każdy kapitan statku przepływającego w okolicy będzie wiedział, czy już ma pilnować swojej kotwicy, czy też może ją beztrosko ciągnąć po dnie.
W obrębie strefy bezpieczeństwa nie będzie można:
Furtka prawna
Specjaliści określili utworzenie nowej strefy furtką prawną – dzięki niej służby takie jak Urząd Morski, Straż Graniczna czy Marynarka Wojenna będą mogły sprawnie i szybko reagować, bez konieczności każdorazowego uzyskiwania zezwoleń czy zgód.
Pozwoli to na skuteczną ochronę instalacji. Warto pamiętać, że SwePol Link ma kluczowe znaczenie dla funkcjonowania rynków energii w Polsce i Szwecji. Połączenie umożliwia wymianę energii elektrycznej i utrzymanie bilansu energetycznego.
Instalacja ma aż 250 km długości (z czego 239 km znajduje się pod wodą) więc jej ochrona musi być odpowiednio przemyślana – świetnie się składa, że powstało nowe prawo, które umożliwi polskim służbom podejmowanie realnych działań. Nowe przepisy wchodzą w życie 24 lipca.
Tagi: SwePol Link, kable, Bałtyk, strefa, ochrona