TYP: a1

800 kilogramów słodkości

czwartek, 2 września 2021
Hanka Ciężadło

Pamiętacie Kota ze „Shreka”? Okazuje się, że inne gatunki zwierząt również mogą urzekać spojrzeniem. Mors ochrzczony imieniem Wally postanowił więc wykorzystać ludzką słabość do futrzanych słodziaków i zostać gwiazdą. Oraz podróżnikiem. W zasadzie dobry plan - a że przy okazji powstają jakieś tam straty materialne, to już zupełnie inna bajka.

 

Kim jest Wally?

Jak już wiecie – morsem. Ma imponujące kły, spore zapasy tłuszczyku i wszystko to, co mors mieć powinien: czyli opływowe kształty i odpowiednią masę (która, dodajmy, ma szansę jeszcze się podwoić – Wally waży bowiem 800 kilogramów, a w przyszłości może dobić do 1700).

Zwierzak najprawdopodobniej pochodzi ze Svalbardu, ale chyba nie jest przywiązany do swojej chłodnej ojczyzny, bo widuje się go w rozmaitych lokalizacjach. Ma około 4 lat, czyli możemy uznać, że jeszcze całe życie przed nim – morsy potrafią bowiem dożyć pół wieku.

Wally podróżnik

Mors upatrzył sobie wybrzeża Walii i Irlandii, ale okazjonalnie pojawia się też w innych lokalizacjach. Zasłynął z tego, że z wchodzi na łodzie i tam przesiaduje. Na co liczy? Uprawia jachtostop? Tego oczywiście nie wiemy, ale specjaliści podejrzewają, że Wally po prostu uznaje białe jednostki za…góry lodowe. Prawdopodobnie przypomina sobie dzieciństwo spędzone na chłodnym Svalbardzie i dlatego z upodobaniem wyleguje się na pokładach.

Co na to właściciele łódek? Kiedy już pierwszy szok minie, a fotki są porobione i wrzucone na odpowiednie media społecznościowe, ludzie zaczynają się zastanawiać, jak pozbyć się nieproszonego gościa. Taki mors to w końcu spory balast – w przenośni i dosłownie. Długie kły i pazury wzbudzają jednak należny respekt, dlatego, mimo iż zwierzak wydaje się mało ruchliwy, mało kto ma ochotę wejść z nim w bezpośredni kontakt.

Co dalej?

Wally zdobył sporą popularność – na tyle dużą, że w pewnych momentach zaczyna ona być problemem. Kiedy przebywał w okolicy Tenby (Wielka Brytania), łodzie służb ratunkowych musiały dosłownie przeganiać turystów, którzy pływając na kajakach, motorówkach i skuterach wodnych, czynili starania, by jak najbardziej zbliżyć się do słynnego morsa.

Organizacje związane z ochroną przyrody apelują, by w miarę możliwości zostawić Wally’ego samemu sobie, a w sytuacji, gdy mors zechce odwiedzić czyjąś łódź, zachować spokój. Władze przypominają również, że zgodnie z ustawą "O dzikiej naturze i terenach wiejskich", morsy podlegają ochronie, a ich niepokojenie może skończyć się różnego rodzaju sankcjami.

 

 

Tagi: mors, Wally, UK, Irlandia, Walia
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 29 czerwca

Wystartował ze Świnoujścia s/y "Asterias" pod dowództwem Kapitana Aleksandra Lipińskiego w rejs dookoła świata na trasie Świnoujście, Bermudy, Kanał Panamski, Tahiti, Australia, Mauritius, Kapsztad, Świnoujście.
wtorek, 29 czerwca 1976
W kolejnych regatach Bermudy-Europa z metą w hiszpańskim porcie Bayona wziął udział "Dar Szczecina" z Kapitanem Jerzym Kraszewskim.
czwartek, 29 czerwca 1972
Z Helu wyruszył s/y "Freya" z Kpt. Dariuszem Boguckim; żeglarze dotarli do portu Godthab na Grenlandii i powrócili do kraju 19 września.
niedziela, 29 czerwca 1969
Wyruszył w pierwszy rejs 300-tonowy flagowy statek szkolny ZHP "Zawisza Czarny" pod Kapitanem Mariuszem Zaruskim; trasa wiodła z Gdyni do Kopenhagi, Londynu, Antwerpii, Amsterdamu i z powrotem do Gdyni.
sobota, 29 czerwca 1935
W Greenock wodowany został herbaciany kliper "Ariel", m.in. uczestnik regat kliprów w 1866 r., w których startowały trzy najsłynniejsze klipry "Teaping", "Ariel", "Serica"; trasę z Fu-czou do Londynu pokonały w 99 dni; zwyciężył "Teaping" z przewagą 12 mi
czwartek, 29 czerwca 1865