TYP: a1

Sprawa A.N.A. Charter - przypomnienie zdarzeń

piątek, 27 lutego 2015
MZ

Oto kolejne posiedzenie sądu, trudno powiedzieć które z kolei. Od chwili, gdy zaczęliśmy je relacjonować upłynęło tyle czasu, że prawdopodobnie mało kto już pamięta o co w tym wszystkim chodzi. Zatem spróbujemy w sposób skrótowy przypomnieć ową historię.

Jesienią 2010 roku pojawiła się dosyć atrakcyjna oferta czarterów i rejsów sygnowana przez spółkę A.N.A. Charter. Zainteresowała sporą liczbę chętnych. Wątpliwości co do konkurencyjnych cen były rozwiewane tłumaczeniem, że firma dopiero wkracza na rynek i rezygnuje z zysku, by umocnić swoją pozycję i zdobyć klientów. Dodatkowo cała rzecz była dodatkowo uwiarygodniana listą kapitanów o znanych w środowisku nazwiskach, którzy mieli prowadzić oferowane przez firmę rejsy.

Mniej więcej w maju 2011 roku afera wybuchła. Okazało się, ze opłacone czartery tudzież rejsy do skutku nie dochodzą. Na forach internetowych zaczęły się pojawiać ostrzeżenia przed nierzetelną firmą. Padały oskarżenia, a pokrzywdzeni zaczęli składać zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa do prokuratury.

W maju 2012 roku prokuratura zakończyła śledztwo i skierowała akt oskarżenia przeciwko Piotrowi W. i Robertowi W. 23 kwietnia 2013 roku sprawa trafiła na wokandę. Poszkodowanych jest ponad setka osób i to powoduje, że do tej pory sądowe postępowanie nie dobiegło końca, bowiem wszyscy oni muszą na rozprawie złożyć swoje zeznania. Takie żądanie wystosował oskarżony Piotr W., wycofując się z wcześniejszego oświadczenia, że chodzi mu o jak najszybsze wyjaśnienie sprawy i wystarczy, by jedynie odczytać zeznania świadków jakie złożyli podczas śledztwa. „Tawerna Skipperów” jest obecna na wszystkich, czy też prawie wszystkich posiedzeniach sądu, relacjonując ich przebieg dla naszych czytelników.

W międzyczasie do winy przyznał się oskarżony Robert W., słyszeliśmy zeznania kilkudziesięciu świadków i pokrzywdzonych. Zeznawał także doprowadzony z aresztu ostatni właściciel spółki, który teoretycznie ją kupił, a po prawdzie za tę transakcję otrzymał pieniądze. O tym wszystkim pisaliśmy, zatem aby zapoznać się z tym trwającym prawie dwa lata sądowym postępowaniem, z tym co działo się na sali sądowej, a czasem działy się rzeczy ciekawe, wystarczy sięgnąć do naszych wcześniejszych tekstów.

I tym razem stawiliśmy się w Sądzie, by opowiedzieć o tym się tu działo. Na sali pojawiła się trójka świadków, natomiast nieobecni byli oskarżeni. Pierwsza zeznawała przedstawicielka pewnej firmy czarterowej i opowiedziała o tym, jak pojawienie się oferty A.N.A. Charter wpłynęło na zmniejszenie zamówień u innych pośredników czarterowych. Jednocześnie wspomniała, że gdy dowiedziała się o tak zaniżonych cenach czarterów, skontaktowała się z jednym z chorwackich armatorów, by sprawdzić, czy możliwe jest uzyskanie tak atrakcyjnych warunków. Odpowiedź brzmiała – absolutnie nie.

Opowieść kolejnego świadka, jednocześnie osoby pokrzywdzonej, wpisywała się w to, co już wcześniej słyszeliśmy – oferta rejsu po Cykladach, podpisanie umowy, wpłata pieniędzy i koniec, brak kontaktu z firmą.

Trzecia osoba miała popłynąć w rejs przez Atlantyk, z Martyniki do Europy, rzecz skończyła się podobnie jak w innych przypadkach.

Kolejny termin, w którym rozprawa będzie kontynuowana, wyznaczony został na 27 marca.

Tagi: ANA Charter
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 13 maja

Timothy Severin wraz z czterema towarzyszami na tratwie z bambusa o nazwie "Hsu-Fu" wyruszył z okolic Hanoi przez Pacyfik; około 1000 Mm od wybrzeża Karoliny, w 104 dniu żeglugi, tratwa się rozpadła, a załogę uratował amerykański Coast Guard.
czwartek, 13 maja 1993
Timothy Severin wraz z czterema towarzyszami na tratwie z bambusa o nazwie "Hsu-Fu" wyruszył z okolic Hanoi przez Pacyfik; około 1000 Mm od wybrzeża Karoliny, w 104 dniu żeglugi, tratwa się rozpadła, a załogę uratował amerykański Coast Guard.
czwartek, 13 maja 1993
Odpłynął w swój ostatni rejs do Hilo Stan Hugill, człowiek legenda; mając 16 lat zamustrował na swój pierwszy żaglowiec, na kilkunastu kolejnych przepływał własną młodość, później jako zawodowy szantymen bywał na wszystkich morzach i oceanach. Śpiewał, pi
środa, 13 maja 1992
W Lysaller umiera Fritjof Nansen (ur. w 1861 r.) - norweski oceanograf i badacz polarny; m.in. zorganizował ekspedycję na statku "Fram", aby dowieść swojej tezy o istnieniu morskiego prądu polarnego płynącego ku wschodnim wybrzeżom Grenlandii.
wtorek, 13 maja 1930
W Świnoujściu nastąpił start s/y "Witeź II" z Kapitanem Emilem Żychiewiczem do rejsu do Islandii. Był to pierwszy rejs polskiego jachtu do stolicy Islandii. Rejs zakończył się 12.07.1959 r. po przebyciu 3767 Mm.
środa, 13 maja 1959