TYP: a1

Bójcie się, mamy okręt zagłady!

sobota, 8 października 2022
Hanka Ciężadło

Rosyjski okręt podwodny K-329 "Biełgorod" uzbrojony (podobno) w pociski jądrowe typu Posejdon opuścił bazę i… dokądś sobie płynie. Celem tej wycieczki jest przede wszystkim zrobienie wrażenia. I to się akurat udało, tym bardziej że Rosjanie dumnie nazywają go „bronią dnia zagłady”. OK, brzmi groźnie.

Warto jednak przypomnieć, że były już takie jednostki, co to miały rzucić świat na kolana, nie miały anałogów, a skończyły na dnie. Jeden nawet awansował do roli ukraińskiego zabytku kultury. Czy tym razem jest się czego bać?

K-329 "Biełgorod" – co to za jednostka?

Mierzący 184 metrów okręt podwodny „Biełgorod” został zwodowany w 2019 roku i wszedł do służby 8 lipca 2022. Jednostka może przebywać w zanurzeniu 120 dni i pływać z prędkością 60 km/h. Najważniejsze z naszego punktu widzenia nie są jednak szczegóły techniczne, ale fakt, że okręt ma przenosić sześć nuklearnych torped „Posejdon". A przynajmniej takie są założenia teoretyczne.

Jak to wygląda w praktyce? Tego nie wie nikt, jednak portal Defence24.pl przypomina, że być może „Posejdony”... jeszcze nie istnieją. Co prawda Rosja kilka razy pokazywała filmy z makietami takich torped, ale na tym się kończyło.

Na pohybel zachodowi

W momencie, gdy okazało się, że okręt opuścił bazę, w mediach pojawiły się różne spekulacje. Niektórzy pisali wprost o broni apokalipsy, radioaktywnym tsunami i dniu sądu. Czy Rosja naprawdę zechce użyć takiej broni (oraz czy ma możliwości techniczne, by to zrobić)? Odpowiedź na to pytanie zna pewnie tylko kilka osób na świecie i żadna z nich raczej nie będzie skłonna podzielić się wiedzą.

Faktem jest jednak, że Rosjanie już osiągnęli swój cel: świat zaczął patrzeć z trwogą na ich możliwości bojowe. A Kreml, żeby podkręcić atmosferę, tylko przypadkiem przypomniał, że Posejdony mogą mieć moc nawet 100 megaton. 

Tagi: Rosja, wojna, okręt podwodny, Biełgorod, Posejdon, propaganda
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 29 czerwca

Wystartował ze Świnoujścia s/y "Asterias" pod dowództwem Kapitana Aleksandra Lipińskiego w rejs dookoła świata na trasie Świnoujście, Bermudy, Kanał Panamski, Tahiti, Australia, Mauritius, Kapsztad, Świnoujście.
wtorek, 29 czerwca 1976
W kolejnych regatach Bermudy-Europa z metą w hiszpańskim porcie Bayona wziął udział "Dar Szczecina" z Kapitanem Jerzym Kraszewskim.
czwartek, 29 czerwca 1972
Z Helu wyruszył s/y "Freya" z Kpt. Dariuszem Boguckim; żeglarze dotarli do portu Godthab na Grenlandii i powrócili do kraju 19 września.
niedziela, 29 czerwca 1969
Wyruszył w pierwszy rejs 300-tonowy flagowy statek szkolny ZHP "Zawisza Czarny" pod Kapitanem Mariuszem Zaruskim; trasa wiodła z Gdyni do Kopenhagi, Londynu, Antwerpii, Amsterdamu i z powrotem do Gdyni.
sobota, 29 czerwca 1935
W Greenock wodowany został herbaciany kliper "Ariel", m.in. uczestnik regat kliprów w 1866 r., w których startowały trzy najsłynniejsze klipry "Teaping", "Ariel", "Serica"; trasę z Fu-czou do Londynu pokonały w 99 dni; zwyciężył "Teaping" z przewagą 12 mi
czwartek, 29 czerwca 1865